Pompa głębinowa GTC 2.19 230V 3,5" Hydro-Vacuum WK 15m przewód
Wykonanie: pływające wirniki, ziększona odporność na piasek wbudowany zawór zwrotny stabilizujące...
- Wysokość podnoszenia max: 103m / 10,3bar
- Wydajność max: max-105 L/min
Zbyt wysokie stężenie żelaza w wodzie ze studni to powszechny problemem, z którym zmagają się nie tylko właściciele przydomowych ujęć, ale też zakłady wodociągowe w całym kraju. Nadmiar żelaza negatywnie wpływa na smak i wygląd wody (mającej żółtawo-brunatne zabarwienie), a przy tym może skutkować tworzeniem się nieestetycznych i trudnych do usunięcia osadów na armaturze i w urządzeniach AGD. W długim terminie korzystanie z takiej wody odbije się na stanie instalacji wodnej i grzewczej w budynku, zwiększając ryzyko korozji, nieszczelności i ograniczenia przepływu wody. Co zatem zrobić, gdy w wodzie ze studni jest za dużo żelaza? Mamy dla Ciebie sprawdzony schemat działania krok po kroku.
Sam metaliczny smak wody i jej żółtawe zabarwienie niezawodnie świadczą o podwyższonym stężeniu żelaza, natomiast to i tak nie zwalnia z konieczności przeprowadzenia dokładnej analizy składu wody w certyfikowanym laboratorium – można to zlecić np. lokalnej stacji sanepidu.
Taka analiza pozwoli precyzyjnie określić nie tylko rzeczywiste stężenie żelaza, ale również stwierdzić obecność innych zanieczyszczeń (np. manganu, siarkowodoru, amoniaku), wskazać pH wody (odczyn) oraz poziom jej twardości. Wszystkie te informacje są punktem wyjścia do dobrania skutecznej metody uzdatnia wody studziennej.
Porada eksperta Hydros:
W Polsce norma maksymalnego stężenia żelaza w wodzie pitnej wynosi 0,2 mg/l. Z doświadczenia wiemy, że w przeciętnej przydomowej studni parametr ten jest przekroczony od kilku do kilkunastu razy.
Wiemy, że szukasz prostego i uniwersalnego rozwiązania problemu nadmiaru żelaza w wodzie. Taki jednak nie istnieje. Zakup przypadkowej stacji uzdatniania najczęściej kończy się wyrzuceniem pieniędzy w błoto, ciągłymi awariami, a ostatecznie koniecznością zakupu nowego, tym razem już poprawnie dobranego urządzenia.
Aby tego uniknąć naprawdę warto zacząć od skontaktowania się z ekspertem, który na podstawie przedstawionych wyników analizy wody, podanego zapotrzebowania na wodę w danym gospodarstwie domowym, rolnym czy firmie, a także metody odprowadzania ścieków, zaproponuje właściwy sposób uzdatniania.
Porada eksperta Hydros:
W Hydros z takiego doradztwa skorzystasz zupełnie bezpłatnie – wystarczy się z nami skontaktować.
Dobra informacja jest taka, że mamy do wyboru kilka alternatywnych metod, dzięki czemu można bez większego problemu zaproponować skuteczny sposób uzdatniania wody niezależnie od faktycznego stężenia żelaza, pH, przewidywanego zużycia czy preferowanej formy obsługi stacji.
Podstawowymi metodami usuwania (tzw. zbijania) żelaza w wodzie studziennej są:
Ostateczny dobór metody musi uwzględniać nie tylko właściwości fizykochemiczne wody, ale również sposób zagospodarowywania ścieków – przykładowo: zmiękczacz wymaga regularnego płukania złoża solanką, która nie może trafiać do oczyszczalni biologicznej (musi być odprowadzana do kanalizacji lub szamba), co podnosi koszty uzdatniania wody, w tym na zakup soli w tabletkach. Najtańszą w eksploatacji metodą jest tradycyjne napowietrzanie i filtracja mechaniczna.
Porada eksperta Hydros:
W przypadku bardzo problematycznej wody, która zawiera dużo żelaza, manganu, siarkowodór, jest twarda, a przy tym stwierdzono w niej obecność bakterii, należy zastosować uzdatnianie wieloetapowe, w tym napowietrzanie, filtrację i dezynfekcję UV.
Zbyt duża ilość żelaza w wodzie ze studni to problem, który można skutecznie rozwiązać – nie ma więc powodów do paniki, gdy analiza wody wypadła nieciekawie. Ważne jest, aby nie liczyć na szczęście i nie używać takiej wody do zasilania instalacji domowej, ponieważ w krótkim czasie doprowadzi to do zniszczenia armatury i urządzeń AGD, narażając na znacznie wyższe koszty w porównaniu z inwestycją w system uzdatniania.